Chcielibyście umieć osiągać określony stan emocjonalny na zawołanie, zawsze wtedy gdy
tego zechcecie albo będziecie potrzebować? Są sytuacje w życiu kiedy umiejętność taka
przydaje się szczególnie, np. kiedy czeka Cię publiczne wystąpienie, a trema i nerwy dają
o sobie znać i boisz się, że nie dasz rady - wtedy poczucie pewności siebie będzie Ci potrzebne albo kiedy jesteś przez kogoś słownie atakowany i trzeba zachować spokój by
nie dać się sprowokować przydałoby się umieć na zawołanie wywołać w sobie uczucie
spokoju. Podobnych stanów i sytuacji jest mnóstwo, każdy ma inne potrzeby. Chcę Wam
jednak powiedzieć, że zdobycie takiej umiejętności przywoływania określonych emocji
jest możliwe i łatwe do osiągnięcia. Nazywa się to kotwiczeniem stanów i zasobów.
Czy zdarzyło Ci się przywołanie określonego wspomnienia i poczucie tamtych emocji
związanych z tym wspomnieniem słysząc np. jakąś szczególną dla Ciebie piosenkę albo
czując konkretny zapach? Jestem pewna, że tak. Wszyscy tego doświadczamy i to są
właśnie kotwice, które powstały w Tobie nieświadomie. Możesz takie same kotwice
zakładać w sposób świadomy i potem korzystać z nich w miarę potrzeby.
Kotwica może być wywołana przez bodźce wzrokowe, słuchowe, dotykowe, ale też przez
smak lub konkretny zapach.
Ważne jest aby kotwica była unikalna i kojarzyła Ci się tylko i wyłącznie z określonym
stanem.
Kotwica zapachowa
Przykład takiej kotwicy zapachowej podałam Wam w poście Sposoby na dobrą pamięć.
Taką kotwicę zapachową może także założyć sobie np. osoba mająca problemy z
zasypianiem używając przed zaśnięciem kremu do rąk o konkretnym zapachu, który
będzie się jej kojarzył tylko i wyłącznie z zasypianiem. W czasie dnia natomiast powinna
używać innego kremu do rąk.
Kotwica słuchowa
Kotwicą słuchową może być konkretny dźwięk, piosenka albo nawet konkretne słowo.
Jako ciekawostkę powiem wam, że laureat nagrody Nobla Pawłow badał fizjologię
wydzielania śliny u psów, w wyniku czego odkrył odruchy warunkowe. Podanie psom
jedzenia sygnalizował dzwonkiem. Po jakimś czasie psy zaczynały wydzielać większą
ilość śliny, jak zawsze przed jedzeniem, nawet bez obecności jedzenia, ale po samym
usłyszeniu dźwięku dzwonka. My też możemy w sobie wyrobić takie odruchy warunkowe
np. na konkretne słowo.
Kotwica dotykowa
Kotwica kinestetyczna ( dotykowa) powstaje przez dotknięcie jakiegoś punktu na ciele
albo odpowiednie złączenie palców. Jest ona bardzo uniwersalna w zastosowaniu bo
możesz ją „zabrać” wszędzie ze sobą w przeciwieństwie np. do dźwięku czy zapachu,
co czasem może być utrudnione. Ważne jest byś wymyślił taką kotwicę dotykową by
była niezauważalna dla innych, tak abyś mógł ją zastosować w miejscu publicznym i
aby była niepowtarzalna, tzn. żeby nie kojarzyła Ci się z niczym innym.
Jak zbudować i aktywować takie kotwice?
1 etap - wybór stanu emocjonalnego, który chcesz zakotwiczyć.
(np. poczucie pewności siebie w kontaktach towarzyskich)
2 etap - wybór rodzaju kotwicy
Dobrze się zastanów, jaka kotwica będzie najbardziej przydatna do tego celu.
3 etap - wywołanie i kotwiczenie stanu pewności siebie.
Ten etap jest bardzo ważny i od tego jak bardzo zaangażujesz się w to zależy powodzenie
tego procesu. Przypomnij sobie sytuację ze swojego życia kiedy czułeś się naprawdę pewny
siebie. Może to być sytuacja nawet z odległej przeszłości czy dzieciństwa. Przywołaj ten
stan, ale tak aby poczuć wszystkimi zmysłami tamto wspomnienie. Zobacz w wyobraźni
siebie wtedy, ludzi, którzy Ci towarzyszyli, usłysz dźwięki, które temu uczuciu towarzyszyły,
dosłownie przywołaj w pamięci wszystkie szczegóły. Wejdź w myślach w ten obraz jak
najintensywniej i poczuj tamte emocje. W momencie kiedy emocje te będą najsilniejsze
załóż kotwicę, np. połącz palce.
4 etap - złamanie stanu
Pomyśl o czymś innym, co nie ma w ogóle związku z kotwicą, którą założyłeś, np. policz
ile tygodni zostało do końca roku albo cokolwiek innego. Chodzi o odwrócenie uwagi.
5 etap - powtórzenie
Możesz kilka razy wykonać etap 3 i 4
6 etap - odpalenie kotwicy, czyli aktywacja stanu pewności siebie
Ponownie złam stan i po chwili aktywuj kotwicę, czyli np. złóż dwa palce.
Jakie są rezultaty? Jak wielka jest zmiana emocji?
Jeśli wykonałeś to ćwiczenie prawidłowo to uaktywnisz zakotwiczony stan i poczujesz
zmianę. Potem, w sytuacji, kiedy będzie ci potrzebna pewność siebie wystarczy, że
odpalisz kotwicę, czyli np. połączysz palce i tę pewność poczujesz.
Przy pomocy takich ćwiczeń możesz kotwiczyć także inne emocje, np. uczucie radości
i szczęścia. Taka kotwica może się przydać w chwili kiedy masz „doła” bo coś się nie
udało albo pogoda działa depresyjnie.
Spróbujcie bo warto :)
Jak zawsze proszę o Wasze opinie w komentarzach i jeśli Wam się blog podoba i chcecie
tu częściej zaglądać także o obserwację - wystarczy kliknąć gadżet Obserwatorzy na pasku
z prawej strony u góry :)
KreoVita
Wow! Bardzo ciekawy post... Fajnie, że sięgasz do takiej tematyki :) Obserwuję! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym eksperymencie z psami.Ciekawa sprawa z tą kotwicą będę musiała więcej na ten temat poczytać .
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, sporo się dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Nigdy nie słyszałam o tych kotwicach. Bardzo ciekawe !
OdpowiedzUsuńja to ewidentnie kotwica zapachowa :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o tym słyszę, ale bardzo mnie zainteresowała ta technika. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSą to techniki stosowane w NLP i coachingu - dlatego niektórzy o tym nie słyszeli nawet, ale warto spróbować:)
UsuńKoniecznie! :) Dzięki za ten wpis!
UsuńNiezwykłe... Na pewno wypróbuję. ;]
OdpowiedzUsuńdaj znać jak poszło:D
UsuńBardzo ciekawy temat! Podoba mi się pomysł z tworzeniem sobie takich kotwic, ciekawa jestem jakby to się u mnie sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, faktycznie mamy w pamięci takie zapachy, smaki, sytuacje, które mogą nam pomóc.
OdpowiedzUsuńu mnie najbardziej zapachy:D
UsuńMuszę wypróbować, przydałoby mi się na pewność siebie np jak będę szukać nowej pracy ;)
OdpowiedzUsuńDobry sposób na wyciszenie negatywnych emocji.
OdpowiedzUsuńOstatnio mój mąż wrócił z jakiegoś szkolenia z pracy i opowiadał mi właśnie o kotwiczeniu. Oczywiście przeprowadził też swój mały eksperyment na mnie :D Muszę przyznać, że ta tematyka bardzo mnie zainteresowała i postanowiłam nieco się w nią wgłębić :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kotwicach... Cieszę się, że dzięki Tobie mogą dowiedzieć się czegoś nowego :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKilka książek NLP, o samodoskonaleniu i świadomości mam za sobą więc temat jest mi znany, psy Pawłowa również. Jednak jakoś dwa dni temu myślałam o kotwiczeniu, że przydałoby mi się bardzo ponieważ źle znoszę te porę roku. Bardzo się cieszę z tego postu, bo teraz sobie to przypomniałam i nad tym popracuję:)
OdpowiedzUsuńWspaniały tekst :) wiedziałam, że takie odruchy i powiązania istnieją, ale nie sądziłam, że ma to swoją nazwę i przebiega etapowo :) Dzięki za ten tekst, bo czuję, że naprawdę ta metoda jest skuteczna, czego nieświadomie wiele razy już doświadczyłam. Super :)
OdpowiedzUsuń