Dzisiaj po raz pierwszy na moim blogu zamieszczę przepis na ciasto. Sama jem bardzo
niewiele słodkiego, ale czasem jak mnie najdzie ochota to piekę coś dobrego. Przepis ten
jest w mojej rodzinie od dawna i kiedyś nazywaliśmy to ciasto ciastem kryzysowym,
właśnie dlatego, że jest bez tłuszczu, co było wielką zaletą za komuny, kiedy masło czy
margaryna były na kartki.
Ciasto jest bardzo dobre i kiedy jest sezon na śliwki to ja najchętniej robię je właśnie
z nimi, a najlepiej smakuje z mirabelkami bo są nieco kwaskowate. Doskonale nadają się
Ciasto jest bardzo dobre i kiedy jest sezon na śliwki to ja najchętniej robię je właśnie
z nimi, a najlepiej smakuje z mirabelkami bo są nieco kwaskowate. Doskonale nadają się
do tego ciasta także jabłka i kiedy nie ma śliwek to właśnie czasem piekę takie ciasto
z jabłkami. Jest szybkie i proste w wykonaniu, no i tanie.
Składniki:
- 1 szklanka cukru (może być brązowy),
- 2 jajka,
- 1 i 1/2 szklanki mąki,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- cukier waniliowy,
- pół szklanki mleka,
- śliwki lub jabłka,
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Utrzeć jajka z cukrem, dodać mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy, wymieszać.
Na końcu dodawać stopniowo mleko ciągle mieszając. Nie martwicie się jeśli ciasto wyjdzie
dość rzadkie. Formę najlepiej wyłożyć papierem do pieczenia i wlać do niej ciasto. Śliwki
lub jabłka umyć pokroić w cząstki i powtykać do ciasta. Część z nich spadnie na dno, część
zostanie na powierzchni. Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni i do już tak nagrzanego
piekarnika włożyć ciasto. Piec około 45 min. Przed wyjęciem sprawdzić jakimś patyczkiem
lub nawet widelcem czy jest upieczone. Jeśli wyjmiemy taki patyczek z ciasta i nie będzie
na nim śladu ciasta to znaczy, że jest gotowe. Poczekać aż przestygnie i posypać cukrem
pudrem. Ciasta wystarczy na średniej wielkości foremkę.
Mam nadzieję, że będzie Wam smakowało. Jeśli ktoś lubi mniej słodkie to może dać pół
szklanki cukru bo pamiętajcie, że cukier puder jeszcze będzie na wierzchu. Można też nie
sypać cukrem pudrem i również będzie bardzo dobre.
A Wy pieczecie czasem ciasta bez tłuszczu?
Proszę o komentarze i jeśli się Wam blog podoba to także o obserwację bo ostatnio
dołożyłam do bloga gadżet „obserwatorzy” u góry po prawej stronie. Jeśli mnie
zaobserwujecie, sprawdźcie proszę czy Wasza ikonka pojawiła się wśród obserwatorów
bo ostatnio 2 osoby miały z tym problem. Jeśli nie będzie, kliknijcie opcję „przestań
obserwować” i jeszcze raz ponownie „obserwuj”. To powinno pomóc. Z góry dziękuję:)
A jeśli chcecie poznać moje przepisy na inne potrawy kliknijcie zakładkę "Kuchnia".
A jeśli chcecie poznać moje przepisy na inne potrawy kliknijcie zakładkę "Kuchnia".
KreoVita
Śliwek w tym roku już się najadłam i mam zdecydowanie dość :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam bez tłuszczu, więc bardzo chętnie wypróbuję Twój przepis. Ciasto wygląda na prawdę ładnie.
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę apetycznie. Pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ bardzo prostych recept dość często wychodzą pyszności.
Ostatnio kilka razy robiłam ciasto bez masła (przepis znasz :) w najnowszym wydaniu były gruszki zamiast jabłek).
Jagus upieke bo bez tłuszczu jeszcze nie piekłam
OdpowiedzUsuńmoze nawet dzisiaj
ooo proszę to daj znac jak wyszło:)
UsuńBardzo fajne ciasto, wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńChętnie skusiłabym się na taki kawałeczek, a nawet kilka kawałeczków.
Osobiście prawie nie piekę ciast, ale chciałabym to zmienić :)
Wygląda bardzo apetycznie i takie z pewnością jest. Lubię ciasta ze śliwkami.
OdpowiedzUsuńja lubię ciasta ze wszystkim xd
UsuńWygląda apetycznie, taki biszkopt z owocami...
OdpowiedzUsuńW temacie owoce znam przepis na pyszny deser bez jajek i bez ucierania lub przepis na owoce pod kruszonką, bez ciasta, pycha!
ojeju jak bez tłuszczu to biorę;D
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda , zjadłabym.
OdpowiedzUsuńBeztłuszczowego ciasta chyba jeszcze nie robiłam, przynajmniej sobie nie przypominam. Niemniej jednak prezentuje się ono super zachęcająco i chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta ze śliwkami :) Pychotka :)
OdpowiedzUsuńGłupio się przyznać, ale chleby piekę nałogowo (już nie pamiętam jak smakuje kupny) ale ciasta nie są moją mocną stroną - poza muffinkami i sernikiem nie ryzykuję
OdpowiedzUsuńŚliwki fantastycznie nadają się na cisto, dodają jemu trochę kwaśności, czyli taki miks smakowy.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie i domowo. W mojej rodzinie też jest kilka takich tradycyjnych ciast. Moje ulubione to (nazwane przez moja siostrę) "ciasto z resztek" :D Idealne w takich kryzysowych napadach ochoty na coś słodkiego kiedy wiadomo, że zdecydowanie lepiej sięgnąć po domowe wypieki niż słodycze ze sklepowej półki, a w kuchennych szafkach nie ma zbyt wielu składników na wymyślne wypieki :)
OdpowiedzUsuńJa się już śliwek przejadłam zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z owocami. ;]
OdpowiedzUsuńMoja babcia robi takie- pycha!:)
OdpowiedzUsuń