Dzisiaj podam Wam przepis na jedno z moich ulubionych dań, czyli łazanki. Najbardziej lubię
je robić kiedy jest młoda kapusta bo smakują wybornie. Kiedy mam więcej czasu ciasto na
łazanki robię sama. Ostatnio jednak jestem taka zapracowana, a do tego upały mnie
wymęczyły, że nie chciało mi się ciasta robić i wykorzystałam gotowy makaron.
Składniki:
- mała główka młodej kapusty,
- cebula,
- 2 łyżki tłuszczu (jak kto lubi - smalec, olej lub margaryna),
- sól,
- pieprz ziołowy,
- kminek
- makaron łazanki
Przygotowanie:
Kapustę pokroić w ćwiartki i ugotować. Jak już będzie miękka, odcedzić wodę i zostawić
kapustę do wystygnięcia żeby nie poparzyć sobie rąk przy odciskaniu. Kiedy przestygnie,
porządnie w rękach odcisnąć każdą cząstkę z wody, a następnie drobno poszatkować.
Cebulkę pokroić w kostkę i wrzucić na rozgrzany tłuszcz na dużą patelnię. Jak już cebulka się
zeszkli i zacznie rumienić dołożyć kapustę i podsmażyć z cebulką mieszając. Doprawić solą,
pieprzem i dodać szczyptę mielonego kminku, albo szczyptę ziarenek kminku rozetrzeć nieco
w rękach i wsypać do kapusty. Wymieszać.
Makaron łazanki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić na durszlaku i włożyć z powrotem
do garnka. Dołożyć do niego kapustę i dobrze wymieszać. Nałożyć na talerze. Smacznego:)
Uwaga
Zanim odcedzony makaron włożycie z powrotem do garnka dobrze jest wlać na dno garnka
odrobinę roztopionego tłuszczu żeby łazanki nie przywarły do dna i żeby się łatwiej mieszało.
Z podanych składników wychodzi kilka sporych porcji. Można je odgrzać na drugi dzień albo
zamrozić część na inny obiad.
A Wy lubicie łazanki? Gotujecie je ze świeżą młodą kapustą czy z kiszoną?
Jeśli lubicie młodą kapustę, w moim starszym poście: „Dlaczego warto polubić kapustę...”
znajdziecie przepis na doskonały bigos z młodej kapusty z koperkiem.
To tyle ode mnie na dziś. Jeśli podoba się Wam mój blog bardzo proszę o obserwację i
udostępnianie moich postów.
KreoVita
ja łazanek nie lubuję;)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie jadłam już takich łazanek z kapustką, no i teraz narobiłaś mi wielkiej ochoty :) Pychota :)
OdpowiedzUsuńLubić lubię, ale nie mogę jeść gotowanej kapusty, więc obejdę się smakiem...
OdpowiedzUsuńa kapustka taka pyszna:)
UsuńBardzo lubię łazanki :) Jutro chyba zrobię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam ;)
OdpowiedzUsuńPycha jeszcze jak je się odpowiednio doprawi...
OdpowiedzUsuńHmm, a to mdłe nie jest? Młoda kapusta i makaron... Nigdy czegoś takiego nie jadłam.
OdpowiedzUsuńKochana to nie jest mdłe. Jak lubisz ostrzejsze to można więcej pieprzu dać. Spróbuj bo naprawdę warto:)
UsuńBardzo lubię łazanki, ale nigdy nie jadłam ich w takim zestawie. Brzmi smacznie :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńMmmmniam! Jak ja dawno nie jadłam łazanek.
OdpowiedzUsuńOj już dawno łazanek nie jadłam! Ale pewnie dlatego, że tylko ja je jem u nas w domu :)
OdpowiedzUsuńZ młodą kapustą jeszcze łazanek nie próbowałam, nawet nie myślałam, że tak można je podać. Ale z kiszoną jadłam i mi smakowały :-)
OdpowiedzUsuńO proszę,to jeszcze inny przepis ! Ja poza makaronem i kapustą (młoda najlepsza) dodaję mięso,obowiązkowo :) I o ile wszystkie moje koleżanki jedzą łazanki z pokrojoną kiełbasą w kostkę,ja jem z mięsem mielonym :) I oczywiście dużo pieprzu bo lubię ostre :)
OdpowiedzUsuńNigdy łazanek nie jadłam i też nigdy nie zastanawiałam się aby je spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Z kiszoną chyba jeszcze nigdy nie próbowałam, więc może zrobię. Ja zawsze robię takie jak podajesz w dzisiejszym przepisie i z młodą kapustą smakują najlepiej :)
OdpowiedzUsuńPychotka łazanki
OdpowiedzUsuńjak po weekendzie?:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi właśnie o łazankach ! :)
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo rzadko są łazanki :) Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńQue maximo amei, obrigado pela visita , tenha uma semana abençoada.
OdpowiedzUsuńBlog: https://arrasandonobatomvermelho.blogspot.com.br/
Canal:https://www.youtube.com/watch?v=DmO8csZDARM
nigdy nie robilam:)
OdpowiedzUsuńZ młodą kapustą, ekstra pomysł. Ja bym może dorzuciła tylko jakąś zieleninę, ale zakładam, że kminek dodał wystarczająco dużo aromatu :)
OdpowiedzUsuń