W ostatnim tygodniu 3 zupełnie obce mi osoby powiedziały mi, że mam piękne paznokcie,
a jedna z nich chciała się koniecznie dowiedzieć czy to aby nie tipsy tylko moje własne.
Wcześniej też nieraz ludzie pytali mnie co robię, że mam takie paznokcie i czy się nie łamią.
Dlatego też postanowiłam napisać posta o tym bo wiem, że wiele osób narzeka na problemy z paznokciami i może komuś przydadzą się te informacje.
Prawdę mówiąc nigdy nie miałam problemu ani z paznokciami, ani z włosami i to właściwie
bez stosowania specjalnych zabiegów. Do tego wszystko robię w domu bez obawy, że moje paznokcie się połamią, kompletnie nie uważam i prawie nie używam rękawiczek, nawet do
zmywania.
W czym tkwi tajemnica mocnych paznokci?
Myślę więc, że częściowo jest to zasługa genów, ale też odżywiania i stylu życia. Nie jestem
jakąś fanatyczką specjalnych diet. Mam jednak pewne zasady, których się trzymam.
- Unikam śmieciowego jedzenia, typu chipsy czy inne wysoko przetworzone lub gotowe
dania.
- Jem dużo warzyw i mało mięsa.
- Piję dużo herbaty, w tym także herbaty ziołowe.
- Posiłki przygotowuję sama w domu ( czasem zdarza mi się zjeść w restauracji lub kupić
coś gotowego, ale wtedy zawsze patrzę na skład i wybieram żywność bez szkodliwej
chemii.
- Używam w domu jak najmniej szkodliwej chemii zastępując ją tam, gdzie tylko można
naturalnymi produktami lub domowymi sposobami.
- Nie stosuję tabletek przeciwbólowych, ani innych leków bez wyraźnego zalecenia lekarza,
ani nie używam żadnych syntetycznych suplementów diety.
- Nie piję napojów gazowanych, ani nie używam żadnych słodzików. Zdarza mi się używać
cukru, chociaż słodyczy raczej jem bardzo mało. Wyjątkiem jest gorzka czekolada i od
czasu do czasu dobre ciasto.
Jeśli chodzi o pielęgnację paznokci to nie używam żadnych odżywek bo ich nie potrzebuję.
- Stosuję kremy do rąk, które wcieram też w paznokcie.
- Mydła - staram się wybierać naturalne, ale nie przestrzegam tego bezwzględnie. Unikam
mydeł antybakteryjnych bo często zawierają niebezpieczny triclosan.
- Nie pozostawiam lakieru na paznokciach bez przerwy. Pozwalam im odetchnąć, a kiedy
wydają się nieco przesuszone, robię sobie kąpiel rąk w odrobinie podgrzanej oliwy.
- Używam zmywaczy bez acetonu i po każdym zmyciu paznokci wcieram w nie odrobinę
jakiegoś olejku albo kremu do rąk. To wszystko.
Tym wszystkim, którzy mają słabe, łamliwe paznokcie polecam aby przede wszystkim
zatroszczyli się o odpowiednią dietę bo to właśnie paznokcie często najszybciej reagują jak
nam czegoś w organiźmie brakuje. Nie może w niej zabraknąć witamin z grupy B oraz
witaminy A, a także cynku, krzemu i magnezu. Samo stosowanie odżywek i właściwa
pielęgnacja nic nie da, jeśli nie dostarczysz w diecie odpowiedniego budulca, a kiedy w
organiźmie zaczyna brakować jakiegoś składnika to w pierwszej kolejności jest on
wykradany w paznokci i włosów po to by organizm mógł funkcjonować. Pamiętajcie o tym.
I najważniejsze - jak najmniej chemii w pożywieniu i codziennym życiu. Wiem, że zupełnie
bez niej w dzisiejszych czasach żyć się nie da i ta chemia jest obecna chociażby w takich
lakierach do paznokci, ale używajmy jej z głową i tam gdzie to możliwe sprawdzajmy skład.
Więcej o szkodliwej chemii w kosmetykach i środkach czystości, między innymi o wcześniej
wspomnianym szkodliwym triclosanie, możecie przeczytać tutaj.
A czy Wy macie jakieś niezawodne sposoby na ładne paznokcie?
KreoVita
Bardzo cenne wskazówki. Też nie stosuję żadnych specjalnych zabiegów, zauważyłam, że moje paznokcie reagują na gorszą formę organizmu.
OdpowiedzUsuńMoje z racji przyjmowanych leków są niestety łamliwe, ale mam na to sposób po prostu używam lakiery hybrydowe ;)
OdpowiedzUsuńPaznokcie masz śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo ciekawe rady. Nie wiedziałam że tabletki mają wpływ na paznokcie. Wierząc reklama powinny je wzmacniać a nie ;)
OdpowiedzUsuńDieta przede wszystkim! :) Niestety w mojej pracy, przez rozrywanie pudeł, moje paznokcie zawsze cierpią i idą w strzępy, mimo że są twrde, ale zawsze jak mam urlop to odżywają :) Chyba muszę zmienić pracę :P
OdpowiedzUsuńDobre praktyki, wiele z nich stosuję i również nie mogę narzekać na swoje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńTe 3 osoby miały świętą rację , chętnie bym się z tobą zamieniła.Moje paznokcie chodź ostatnio się poprawiły to nadal nie wyglądają tak jakbym chciała. Stosowałam kiedys odżywkę z Eveline która na początku bardzo mi pomogła niestety później bardzo zniszczyła mi paznokcie.
OdpowiedzUsuńWitam zaciekawila mnie inf.o mydle antybakt.ja takie uzywam zracji tlustej cery.Herbaty czarnej nie pije,bo zawiera szczawiany,ktore odkladaja sie w nerkach.Na paznokcie,stawy,skore jem zelatyne kupowana w kilogramowych paczkach i dosypuje do zup.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam zaciekawila mnie inf.o mydle antybakt.ja takie uzywam zracji tlustej cery.Herbaty czarnej nie pije,bo zawiera szczawiany,ktore odkladaja sie w nerkach.Na paznokcie,stawy,skore jem zelatyne kupowana w kilogramowych paczkach i dosypuje do zup.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRadzę sprawdzić skład takiego mydła, a o niebezpiecznym triclosanie piszę więcej w innym poście pt. Niebezpieczna chemia w popularnych kosmetykach i środkach czystości. W tym poście na końcu jest podany link do tej strony.Pozdrawiam:)
UsuńI love the coloured nails :)
OdpowiedzUsuńŁadny głęboki kolor. Takich mocnych paznokci mogę tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuń