wtorek, 2 sierpnia 2016

Lecznicze wody mineralne z Krynicy - Zdroju i jej okolic.

stara pijalnia
Pijalnia Jana


O skuteczności wód mineralnych z Krynicy przekonałam się osobiście wiele lat temu, 
kiedy jako młoda dziewczyna miałam piasek w pęcherzu moczowym. Pojechałam wtedy do
Krynicy na dwa tygodnie i przez ten czas regularnie dwa razy dziennie chodziłam do pijalni
na wodę Jana. Pomogła i po piasku nawet ślad nie został. Dlatego też postanowiłam 
zamieścić o tych leczniczych wodach osobny post, tym bardziej, że mogą z nich skorzystać 
nie tylko Ci, którzy wybiorą się do Krynicy, ale praktycznie każdy, gdyż większość z nich 
dostępna jest w dużych marketach w całej Polsce.

wody mineralne - pijalnia
Pijalnia Główna w Krynicy - Zdroju


Jakie wody mineralne oferuje nam Krynica?


W Pijalni Głównej dostępne są takie wody jak:

- Zuber
- Słotwinka
- Jan
- Zdrój Główny
- Tadeusz
- Kryniczanka

O leczniczych właściwościach w/w wód znalazłam informacje w samej pijalni. 
Oto one na zdjęciu.

wody mineralne w Krynicy
Właściwości wód mineralnych - zdjęcie zrobione w Pijalni Głównej w Krynicy - Zdroju.

Osobiście najbardziej smakowała mi Krynicznka i Słotwinka. Jan też nie jest zły w smaku.
Natomiast Zuber odstrasza trochę swoim zapachem, który przypomina zepsute jajko, ale 
ponoć rewelacyjnie działa i ludzie z chorobą wrzodową czy nadkwasotą bardzo go sobie 
cenią. Zauważyłam też, że najczęściej miesza się Zubera z Janem, może po to by złagodzić 
trochę smak i zapach. Natomiast z Janem trzeba uważać by nie wypić naraz za dużo bo 
działa silnie moczopędnie i można się odwodnić. 
Kubek wody kosztuje 1,70 zł.

U podnóża Góry Parkowej znajduje się mała stara pijalnia „Jana”.
Tam można napić się również wody Jan, a także wody Józef, która ma także silne działanie 
moczopędne i leczy się nią też między innymi schorzenia nerek i pęcherza. 

lecznicze wody mineralne


Chciałabym tutaj napisać Wam o jeszcze jednej wodzie, którą możecie mieć całkiem za 
darmo. Źródło znajduje się w oddalonym o 6 km od Krynicy malowniczym Tyliczu, a woda 
zwie się Tyliczanka. Jest bardzo bogata w minerały, a szczególnie żelazo i polecana przy 
wszelkiego rodzaju niedokrwistościach, a także przy niektórych schorzeniach przewodu 
pokarmowego. Źródło leży nad brzegiem Muszynki tuż przy drodze prowadzącej do 
granicy polsko - słowackiej. Jak podaje informacja zawarta przy źródle jest to na starym 
szlaku handlowym, przy którym od niepamiętnych czasów zatrzymywały się karawany 
kupieckie, a woda z Tylicza podawana była jako orzeźwiający napój podczas uczt u 
krakowskiego Wierzynka.

woda mineralna z Tylicza
Zródło Tyliczanki


Jeśli będziecie więc kiedyś w Krynicy, warto zawitać także do Tylicza, choćby po to by 
napić się tej wody. ale nie tylko. Są tam również inne ciekawe rzeczy, ale to temat na 
osobny post. O samym Tyliczu napiszę innym razem i pokażę Wam trochę zdjęć. 

Na dzisiaj to wszystko. Mam nadzieję, że tym, którzy mają kłopoty zdrowotne, pomoże 
ten post w podjęciu decyzji o spróbowaniu kuracji wodami mineralnymi. A może macie 
już jakieś doświadczenia z tym związane? Podzielcie się proszę tą wiedzą w komentarzach.
A jeśli jeszcze nie widzieliście jak piękna jest sama Krynica, możecie obejrzeć zdjęcia i 
poczytać o niej tutaj i tutaj.

KreoVita



4 komentarze:

  1. Woda w takiej pijalni smakuje zupełnie inaczej niż taka ze sklepu. Ale trzeba przyznać, że towarzyszący klimat w takiej pijalni jest zupełnie inny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Jeśli moje posty cię zainteresowały, proszę zaobserwuj mnie w google+
Uprzejmie proszę aby firmy nie zostawiały linków w komentarzach bo będą traktowane jako spam i usuwane.