W drodze powrotnej z mojej podróży do Krynicy zawitałam na dwa dni do Tarnowa.
Nie miałam dużo czasu na zwiedzanie bo z rodziną też chciałam się zobaczyć ale trochę po
Tarnowie pochodziłam, zrobiłam parę zdjęć i pomyślałam, że szkoda byłoby ich nie
pokazać - stąd kolejny post o mojej podróży.
Tarnów - ulica Wałowa |
Moją ulubioną ulicą w Tarnowie jest Wałowa, która łączy ulicę Krakowską z ulicą Lwowską
i okala tarnowską starówkę. W tej chwili Wałowa jest deptakiem i została ponownie
wyłożona kostką brukową. Znajduje się na niej mnóstwo sklepów obuwniczych, nawet
jeśli nie wybierasz się tam po buty, to i tak Cię skuszą - tak było ze mną w tym roku:)
Ulica Wałowa w Tarnowie |
Z ulicy Wałowej tylko parę kroków na rynek i dalej na najstarsze targowisko Burek.
Rynek w Tarnowie |
Rynek |
Ratusz na rynku w Tarnowie |
Po drodze jeszcze mijamy starą Synagogę, a właściwie jej pozostałości. W bliskiej okolicy
na jednej ze starych kamienic wisi tablica informująca, że wszyscy mieszkańcy okolicznych
domów zginęli w czasie II wojny światowej. Zrobiło to na mnie wstrząsające wrażenie.
Stojąc tam i patrząc z jednej strony na pozostałości po Synagodze i te kamienice wokół, czas jakby się na chwilę cofnął i stanęły mi przed oczami sceny sprzed lat. Jest coś takiego
przygnębiającego w tym miejscu, że musiałam szybko stamtąd odejść bo źle się poczułam,
tak jakby cierpienie tych ludzi ciążyło na tym miejscu. Nie wiem jak ludzie mogą tam teraz
mieszkać w tych domach bo wszystkie, z tego co zauważyłam, są zamieszkałe. Wiem, że ja
nie mogłabym.
Poczułam się dopiero zdecydowanie lepiej w towarzystwie kataryniarza na tarnowskim
Burku. Nie jest to prawdziwy kataryniarz lecz wykonana z brązu rzeźba lecz podchodząc
do niej blisko można usłyszeć ciche dźwięki prawdziwej katarynki. Rzeźbę tę postawiono
na pamiątkę kataryniarza, który przed wojną umilał czas handlującym i kupującym na tym
starym targowisku.
Kataryniarz na Burku w Tarnowie. |
Na starym mieście w Tarnowie znajduje się też zakątek króla Władysława Łokietka z
ogromnym pomnikiem króla, którego turyści często dotykają bo ponoć, dotknięcie buta
króla przynosi szczęście.
Zakątek króla Władysława Łokietka w Tarnowie. |
Ostatnie zdjęcie, jakie dzisiaj dla Was mam to zdjęcie pięknie odrestaurowanego dworca.
Dworzec w Tarnowie |
Żałuję bardzo, że nie miałam więcej czasu na wędrówki po Tarnowie bo pięknie jest w
Parku Strzeleckim, który uwielbiałam jak jeździłam tam jako dziecko. Mogłyby być piękne
zdjęcia ze słynnym mauzoleum Bema na środku stawu. Żałuję też, że nie udało mi się
w tym roku dotrzeć na tarnowską górę św. Marcina z ruinami zamku, z której rozciąga się
piękny widok. Będzie to dla mnie wyzwanie podczas następnej podróży, ale Was zachęcam
do odwiedzenia Tarnowa i tych wszystkich miejsc bo naprawdę warto. Tylko lepiej nie
wybierajcie się tam w czasie upałów bo Tarnów bije pod tym względem rekordy i jest tam
jeszcze goręcej niż w innych regionach. Został nawet nazwany polskim biegunem ciepła.
Dworzec w Tarnowie od strony torów. |
A może już tam byliście i te miejsca są Wam znane? Napiszcie o tym w komentarzach.
To tyle ode mnie na dziś. A jeśli ktoś nie widział moich postów o Krynicy to pierwszy z nich
ze zdjęciami pięknych widoków można znaleźć tutaj.
KreoVita
Pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńZakątek Łokietka ma jeszcze jedną atrakcję, np o godzinie 16 można usłyszeć Bogurodzicę. Niesamowite wrażenie.
Faktycznie, nasze upały potrafią dać w kość! Ale i tak zapraszamy do Tarnowa :)
O tej Bogurodzicy nie wiedziałam, ale będę pamiętać następnym razem bo nawet upały nie powstrzymają mnie przed tym żeby pojechać tam znowu:)
UsuńNigdy nie byłam w Tarnowie. Zauroczył mnie piękny Rynek. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia fantastyczne - przekazują pozytywny klimat. Pozdrawiam :)
Ja tam jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuńMiło, że zawitałaś do Tarnowa :) Z tymi upałami to niestety prawda. Jestem zimnolubna, a mieszkam w Tarnowie :) Tutaj naprawdę czasem ciężko wytrzymać, ale i tak nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne :)
OdpowiedzUsuńP.S. "Bogurodzicy" można też wysłuchać o 10 rano.