Niektórzy z Was być może nie wiedzą, ale właśnie dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień
Uśmiechu. W tym roku przypada akurat na 7 października, ale generalnie obchodzimy ten
dzień zawsze w pierwszy piątek października. Nie będę Wam z tej okazji robić długiego
wykładu na temat uśmiechu bo zamiast wywołać uśmiech na waszych twarzach raczej
moglibyście zacząć ziewać.
Napiszę tylko, że uśmiech - ten nawet bez powodu, wywołuje proces produkcji endorfin,
czyli może nam poprawić nastrój. Uśmiech nic nie kosztuje, a może otworzyć wiele
drzwi bo ludzie raczej nie lubią ponuraków. Warto też nie tylko się uśmiechać, ale też
śmiać się serdecznie poruszając przy tym wiele mięśni w naszym ciele i zdrowieć dzięki
temu. Udowodniono bowiem, że szczery spontaniczny śmiech poprawia zdrowie.
Powstała nawet nauka, która bada wpływ śmiechu na organizm człowieka. Jeśli chcecie
wiedzieć w jakich schorzeniach śmiech pomaga i wiele innych ciekawych rzeczy to na
końcu tego posta podam Wam link.
Teraz jeszcze chciałam Wam polecić kilka filmów, przy których serdecznie się śmiałam.
Nie są to nowe filmy, ale znajdziecie je bez problemu.
1. „Trójka uciekinierów” reż. Francis Veber
W obsadzie między innymi znakomity Nick Nolte i Martin Short. Daniel Lucas po odsiadce
za napad na bank wychodzi z więzienia i chce zacząć normalne życie. Udaje się do banku
żeby założyć konto i....nie uwierzycie - sam zostaje zakładnikiem. Więcej nie napiszę,
obejrzyjcie sami;)
2. „Co z tym Bobem?” reż. Frank Oz
Wspaniała komedia z Billem Murray’em w roli głównej, który wcielił się w rolę namolnego
pacjenta, hipochondryka, który nie może obejść się bez swojego lekarza psychiatry.
3. „Mickey Niebieskie Oko” reż. Kelly Makin
Super komedia z Hugh Grantem w roli głównej. Młody Anglik zakochuje się w ślicznej
Włoszce, córce gangstera i próbując zaprzyjaźnić się z rodziną dziewczyny wpada w niezłe
tarapaty.
Szczerze polecam Wam te 3 filmy, a oprócz tego także wszelkie produkcje z Rowan’em
Atkinsonem jako Jasiem Fasolą i nie tylko, ale nie wdaję się w szczegóły bo pewnie są Wam
już doskonale znane.
A na koniec jeszcze dwa zdjęcia, które mam nadzieję wywołają już teraz uśmiech na
waszych twarzach.
Mam nadzieję, że się Wam spodobały.
Och i jeszcze jedna uwaga a propos śmiechu. Śmiejcie się często i głośno z filmów,
kabaretów, śmiesznych sytuacji, ale nigdy z czyjegoś wyglądu czy kalectwa bo możecie
wyrządzić komuś wielką krzywdę. A od dzisiaj uśmiechajcie się do ludzi i do siebie także,
a może i życie się do Was uśmiechnie.
Proszę napiszcie w komentarzach czy znane są Wam już te filmy, które Wam poleciłam,
a jeśli tak, to jak się Wam podobały. A może Wy coś polecicie do obejrzenia albo
przeczytania, coś przy czym można się szczerze pośmiać.
A tutaj obiecany link do strony o terapeutycznych zaletach śmiechu.
KreoVita
Filmów nie znam, a od uśmiechania się, robią się brzydkie zmarszczki. Szkoda.
OdpowiedzUsuńZapewniam Cię, że uśmiechnięta twarz nawet ze zmarszczkami będzie piękniejsza od gładkiej a ponurej;)
UsuńO dniu uśmiechu wiedziałam i myślę, że uśmiech powinien być promowany na co dzień.:)
OdpowiedzUsuńDziś świątecznie uśmiecham się do Ciebie - Autorko bloga i do wszystkich Twoich Gości i przesyłam pozdrowienia.:)
Skarlet
PS
Bardzo fajne zdjęcia.
Również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńFilmów nie znam, ale sama mogę polecić taki dla mam głównie "Złe mamuśki" przy nim dosłownie płakałam ze śmiechu ;P Ja lubię się uśmiechać, człowiek wygląda dużo lepiej, nie ma opadniętych policzków i nie utrwala mu się na twarzy tzw "podkówka" z ust, a to dość często można zauważyć u starszych ludzi :)
OdpowiedzUsuńja wielbię animacje. to zawsze mnie rozbawi:)
OdpowiedzUsuńDo śmiania się polecam Jeżycjadę ;-) to nic, że to książki dla młodzieży! ;-)
OdpowiedzUsuńNo i zawsze śmiesznych Przyjaciół do oglądania ;-)
o tak Jeżycjada to jest mój hit:)
UsuńI mój też, chociaż nie czytałam wszystkich części, ale co jakiś czas lubię do nich wracać;)
UsuńMój najlepszy hit z tej serii to "Opium w rosole". Ale ze śmiesznych książek dla młodzieży polecam też "Słoneczniki" Haliny Snopkiewicz.
UsuńUwielbiam również stary serial "07 zgłoś się" i choć znam go już na pamięć to jednak wciąż się śmieje.
ooo Słoneczniki muszę obczaić:D
UsuńNie znam żadnego z tych filmów. A co do śmiechu to masz zupełną rację. Czytałam kiedyś o jego wpływie na nasze samopoczucie, zdrowie itd. Bardzo ciekawy temat! Wniosek nasuwa się jeden - cieszmy się z życia i życiem, nie bądźmy ponurakami :)
OdpowiedzUsuńU mnie uśmiech wywołuje moja córka 10miesięczna :) czasem nawet w nocy, kiedy strasznie chce mi się spać ...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w zupełności! Uśmiech jest bardzo pożyteczny. Jedynym minusem chyba są zmarszczki, ale czy w życiu wygląd jest ważniejszy niż dobre samopoczucie? Dla mnie nie :) Wolę wyglądać źle, ale czuć się dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co do usmiechu racja,ja czasem spiewam publicznie solo na duzej estradzie domu kultury i usmiech pomaga mi pokonac treme.Natomiast ogladalem program Śmierc na 1000 sposobow i tam odtworzono przypadek gdy facet umarl ze smiechu ogladajac film Rybka zwana Wanda-obejrzalem go wreszcie w ubieglym roku z obawa,ale bez problemu.Kiedys bylem na kabarecie i smiech mnie mocno wymeczyl.
OdpowiedzUsuńStąd wniosek - nie należy przesadzać w niczym, także w śmianiu się. Zaciekawiło mnie to Twoje śpiewanie. Chętnie bym posłuchała - może wstawiłbyś kiedyś coś na swój profil:)
UsuńJak naucze sie to robic to wstawie,od nowego roku bedzie wiecej czasu...
UsuńJak naucze sie to robic to wstawie,od nowego roku bedzie wiecej czasu...
UsuńThis is a topic that's close to my heart... Many thanks! Where are
OdpowiedzUsuńyour contact details though?